0
loveistheanswer.pl 22 marca 2016 15:50
Jeżeli śledzicie nasz profil na Facebook -> http://fb.com/loveitanswer to wiecie, że ostatni tydzień spędziliśmy w cudownej Dominikanie!!! W kolejnych kilku wpisach chcemy przybliżyć Wam, ten jeszcze nie do końca poznany przez Polaków, kawałek nowego świata. Zaznaczamy, że to był leniwy, marcowy wyjazd, a nie przygoda podróżników. :) Jednak informacje, które zdobyliśmy z pewnością przydadzą się wielu osobom, które szukają słonecznego, ciepłego i przyjaznego miejsca na wakacje lub takich, które po prostu chcą dowiedzieć się co nam się podobało, a co nie. :) Oprócz podstawowych danych, przekażemy Wam nie tylko nasze spostrzeżenia, ale przede wszystkim wiele ciekawostek, które zasłyszeliśmy od naszej przewodniczki - pani Kasi, która 8 lat temu rzuciła pracę w korporacji i wyjechała z córką i mężem do Dominikany, gdzie mieszka na stałe do dziś. A więc, zaczynamy!



Dlaczego Dominikana?
Od dawna w planach urlopowych mieliśmy zarezerwowany tydzień wolnego w marcu. Konkretnego planu jednak nie było... Czekaliśmy na prawdziwego "lasta". Choroba nieco pokrzyżowała nasze początkowe plany, ale finał finałów...wyszło lepiej niż zakładaliśmy! :P Wyjazd do Dominikany był zupełnie spontaniczny. Jedynym założeniem na nasz spring break, było naładowanie akumulatorów na ciepłej plaży, bez zwiedzania, planowania, martwienia się itd. W naszych najskrytszych marzeniach nie pojawiała się jednak opcja Karaibów (oczywiście z racji na standardowo wysokie koszty takiej wycieczki). Fantastyczna oferta bardzo szybko sprawiła, że po 11 godzinach lotu znaleźliśmy się na plaży uznawanej przez wielu, za jedną z najpiękniejszych na świecie... #tylewygrać



Oczywiście, gdy tylko tam dotarliśmy nasza natura nie pozwoliła o sobie zapomnieć. Mimo wstępnych założeń nieustannego, błogiego lenistwa, 2 z 6 dni pobytu poświęciliśmy na chociaż niewielkie poznanie tego kraju. :D

O Dominikanie tytułem wstępu
Dominikana to kraj zajmujący 2/3 powierzchni wyspy, dawniej nazywanej Hispaniolą. Jest to drugie co do wielkości państwo, znajdujące się na Karaibach (zaraz po Kubie). Kraj ten zamieszkuje około 10 milionów mieszkańców. Tereny owe zostały odkryte przez Krzysztofa Kolumba w 1492 roku, co rozpoczęło, trwający przez lata, okres kolonizacji hiszpańskiej. Konsekwencją tego jest oczywiście powszechność języka hiszpańskiego. :) Należy jednak pamiętać, że "dialekt" używany na wyspie odbiega nieco od tego, który usłyszymy np. na Półwyspie Iberyjskim. Jednak Karina, która od 2,5 roku uczy się hiszpańskiego (by nasze podróżnicze marzenia realizować łatwiej), bez problemu dogadywała się z tubylcami. A ile przy tym było radości! :)



Pogoda i klimat w Dominikanie
Dominikana leży w strefie klimatu równikowego, oznacza to, że jest... gorąco! Niezależnie od tego czy wyjedziecie w okresie polskiej zimy czy lata, na rajskiej wyspie na pewno możecie liczyć na temperaturę, którą w Polsce klasyfikujemy jako upał. :D W najchłodniejsze (!) miesiące (listopad-marzec) jest około 25-30 stopni, natomiast od kwietnia do października temperatury osiągają nawet 40 stopni Celsjusza. Co ważne, wyspę otaczają oceaniczne wiatry, które czynią tę temperaturę bardziej znośną niż mogłoby się wydawać. Na wielu portalach można znaleźć różne informacje na temat idealnego terminu na wyjazd... Oto informacja z pierwszej ręki od wspomnianej wcześniej przesympatycznej p. Katarzyny! Kiedy najlepiej wyjechać do Dominikany? Prawda jest taka, że każdy miesiąc, poza listopadem, jest dobry! Wielu z Was zastanawia się pewnie co z porą deszczową i huraganami, tak charakterystycznymi dla tego regionu. Otóż, w porze deszczowej ulewy oczywiście są...ale pada tylko nocą, bądź przelotnie kilka - kilkanaście minut w ciągu dnia! Ponoć tylko w listopadzie deszcze zakłócają spokój turystów przez calutki dzień. Jeżeli zaś chodzi o huragany, to w okolicach Punta Cana (gdzie przebywaliśmy) i Puerto Plato (czyli tam, gdzie większość turystów trafia) ostatni miał miejsce w 1979r. :) Dla tej części Karaibów, nie są one zagrożeniem. ***

*** Pogoda i klimat to tematy, których nigdy do końca chyba nikt nie przewidzi. Jednak od co najmniej 8 lat, sprawy atmosferyczne w Dominikanie, właśnie tak się prezentują. :D



Bezpieczeństwo w Dominikanie
Według naszego MSZ w Dominikanie nie ma zagrożenia terroryzmem. Jedyną kwestię stanowi wysoki poziom przestępczości pospolitej (tj. przede wszystkim kradzieży). (Stan na 03.2016). Kwestii terroryzmu szerzej nie poruszamy, bo chyba w tej chwili nie ma na świecie miejsc, w których możemy być na 100% pewni, że ktoś nie postanowi zastraszyć "zachodnich" turystów. Warto jednak podkreślić, że Dominikana ma ambicje przejąć ruch turystyczny z Turcji, Egiptu, Tunezji czy Maroka, które w 2016 roku na pewno stracą na popularności. Prawie połowę gospodarki Dominikany stanowi turystyka. Z tego też powodu kwestie bezpieczeństwa terrorystycznego są dla władz kraju bardzo ważne! Jeżeli zaś chodzi o kwestie rabunków i tego jak czuliśmy się na wyspie, to musimy z całą odpowiedzialnością przyznać, że absolutnie nic, w żadnym momencie naszego pobytu, wycieczek czy spacerów poza terenami hotelowymi, nie zburzyło naszego spokoju i poczucia komfortu. Mieszkańcy są niezwykle pogodni i gościnni! (jeszcze przybliżymy Wam tę kwestię!)



Kraj ten co roku przyjmuje miliony turystów. Są to głównie mieszkańcy USA, Kanady, Niemiec czyli... krajów, których turyści nie podejmują jakiegokolwiek ryzyka podczas wyjazdów turystycznych! Zalecamy jednak zawsze dmuchać na zimne stosując podstawowe zasady dotyczące bezpieczeństwa podczas urlopu oraz zapoznając się z aktualnymi informacjami MSZ przed wyjazdem!

Naszym zdaniem znacznie większym zagrożeniem od kieszonkowców są kierowcy. :) Na drogach panuje bardzo duża "dowolność". Zagrożony jest każdy: pieszy, motocyklista czy kierowca samochodu. O tym kto ma władzę decydują przede wszystkim: wielkość samochodu, odwaga i temperament prowadzącego. :D My poruszając się po wyspie wycieczkowymi autokarami, kilkukrotnie widzieliśmy sytuacje dość niebezpieczne... Dodatek stanowi kwestia bardzo liberalnego (zarówno kulturowo, jak i prawnie) podejścia do jazdy po alkoholu. Nie jest niczym nadzwyczajnym wsiadanie po "kilku głębszych" za kierownicę. A na koniec nadmienimy, że bez płynnej znajomości hiszpańskiego i z "turystą" wypisanym na czole, praktycznie nigdy nie będziemy mieli racji w sporze komunikacyjnym. :) My, póki co, wypożyczamy auta tylko w rejonie Europy, ale kto wie co będzie w przyszłości. :D




Polityka i ekonomia dla ciekawskich
Dominikana jest republiką demokratyczną. Na czele państwa stoi prezydent mający bardzo szerokie uprawnienia. Pomimo, iż w kraju funkcjonuje dwuizbowy parlament, to większość decyzji w praktyce podejmowanych jest przez prezydenta. :) Co ciekawe Dominikańczycy są pewni, że wszyscy politycy kradną... ALE! Nie przeszkadza im to dopóty, dopóki ów polityk robi także coś dobrego dla kraju czy społeczności. Co za uczciwe podejście! :D Przeciętnego mieszkańca nie zszokowało, że w czasie swojej kadencji prezydent kraju powiększył swój majątek o ponad 400 apartamentów znajdujących się w atrakcyjnych lokalizacjach stolicy kraju. Nikogo również nie dziwi widok przepięknych, bardzo nowoczesnych i rozbudowanych domów polityków. A wierzcie, że wyróżniają się bardzo na tle malutkich, dość biednych miejscowości. Chcecie więcej? Poprzedni prezydent Leonel Fernández rządził z przerwami 3 kadencje. Aktualny prezydent Danilo Medina w tym roku powalczy o drugą kadencję. Wszystko ok, poza tym, że wiceprezydentem Dominikany jest aktualnie żona byłego prezydenta. Każdy orze, jak może. :D

Wybory w Dominikanie odbywają się co 4 lata i w opinii obserwatorów międzynarodowych nie budzą większych zastrzeżeń. Co ciekawe zarówno policjanci jak i wojskowi, nie mają prawa głosu... tak dla bezpieczeństwa.

Każdego roku, statystycznemu Dominikańczykowi żyje się coraz lepiej. Dzieje się tak za sprawą coraz wyższego natężenia ruchu turystycznego (już 6 milionów gości w 2015 roku) oraz dzięki działaniom polityków, którzy zrobili ponoć wiele, aby usprawnić gospodarkę. Niestety, pomimo coraz lepszych wskaźników ekonomicznych prawda prezentuje się dość niechlubnie. Tylko 4% ludności to bogaci, 12% to klasa średnia, natomiast pozostała część (84%) to ludzie biedni. Pierwsze co przychodzi Wam teraz na myśl to zatrważająca bieda, smutek i głód... Otóż! Informacje wskazujące, że w Dominikanie wiele osób głoduje są nie do końca prawdziwe. Po pierwsze klimat, pomaga w całorocznym obradzaniu drzew, krzewów i innych roślin (owoców i warzyw). Przykładowo dziko rosnące palmy kokosowe dają przecież cudowne, energetyczne bomby owocowe! Nie wspominając o bananach, ananasach i innych dobrodziejstwach. Po drugie Dominikańczycy mają w swoim zwyczaju dzielenie się jedzeniem, niezależnie od stanu posiadania! Nasz tajny informator dementował długo i zapalczywie plotki o "wszechgłodzie" w Dominikanie.








Turystyka w Dominikanie
Turystyka ogromnie zmieniła życie mieszkańców wyspy. W 2001 roku Dominikanę odwiedziło ~2 milionów turystów, w 2015 roku było ich już ~6 milionów. Plan władz na rok 2016 zakłada zbliżenie się do 10 milionów. :) Wiele hoteli to oczywiście międzynarodowe korporacje. Nie można jednak zapominać, że dzięki ich istnieniu wiele osób posiada pracę (nie chodzi tu tylko o samą obsługę hotelu, ale także licznych lokalnych przedsiębiorców oferujących pamiątki, wycieczki itp.)



W tym miejscu, warto również wspomnieć, jak traktowani są pracownicy hoteli. Oczywiście, praca jest bardzo ciężka !!! Jednak WSZYSCY zatrudnieni są chronieni przez prawo pracy, które jest przestrzegane! Niektóre zapisy są znacznie bardziej restrykcyjne, niż te które znamy z naszych polskich rozwiązań. Dla przykładu każdy zwalniany pracownik musi otrzymać odprawę, która stanowi kilkukrotną wysokość wynagrodzenia. To nas i Was z pewnością nie dziwi. ALE! Prawo to przysługuje także osobom w przypadku których, zwolnienie jest uzasadnione np. pracownik pracował pod wpływem alkoholu. Firmy oczywiście starają się uniknąć płacenia odpraw tym, którym się to zwyczajnie nie należy. Sprawa jednak nie jest łatwa. Potrzeba wielokrotnego składania pism do "dominikańskiej Inspekcji Pracy". Ta niestety (dla firm) praktycznie zawsze stoi po stronie pracownika. Nawet, jeżeli ewidentnie przyczynił się do decyzji o zwolnieniu np. naruszeniem regulaminu.

Temat wynagrodzeń to kwestia dodatkowa. Za 24 dni pracy w miesiącu pracownik niższego szczebla (kelnerzy, pokojówki) otrzymuje około 300$-400$. Do tego darmowy wikt i opierunek (w większości mieszkają i jedzą na terenie hoteli).

Turyści! W dominikańskich gniazdkach płynie prąd o napięciu 110V, a standardem jest "amerykańska" wtyczka. Dla wygody w hotelach stosowane są gniazdka uniwersalne. Jednak dla bezpieczeństwa zabierzcie odpowiednią przejściówkę! Oczywiście, jeżeli chcecie i potrzebujecie korzystać z dobrodziejstwa jakim jest prąd. :)

Informacje z pierwszej ręki na temat wysyłania pocztówek! Jeśli śledzicie nasz fanpage na Facebooku to wiecie, że 3 osoby poprawnie wytypowały kierunek naszej wycieczki. Zobligowaliśmy się do wysłania im pocztówek z tego egzotycznego kierunku. :) Jednakże, okazało się, że nie będzie to takie proste! Pocztówki bowiem najczęściej nie docierają... a jeśli jednak im się zdarzy, to po około pół roku. :D Wysłaliśmy je zatem za pomocą amerykańskiego UPS, co zwiększyło szansę na wywiązanie się z naszej obietnicy! A jak mawiają: słowo droższe od pieniędzy. :)



Mamy nadzieję, że ilość ciekawostek, informacji i danych, którymi się podzieliliśmy, przybliżą Wam nieco ten kierunek! To jednak nie koniec dominikańskiej opowieści. Kolejne wpisy już tworzą się w naszych głowach. :) Prawdę mówiąc, to tworzenie staje się coraz prostsze. Pewnie dlatego, że robimy to razem. <3

Love is the answer!

<3

Więcej wpisów na:
http://loveistheanswer.pl
http://facebook.com/loveitanswer

Dodaj Komentarz